Pamiętacie galerię Rossana Orlandi, którą odwiedziłyśmy w Mediolanie? To miejsce, które jako pierwsze odwiedziłyśmy podczas wizyty w Stolicy Designu i wrażeniami podzieliłyśmy się Wami w poście Ciekawe miejsca Ro Milan. Twórczyni tego wyjątkowego miejsca skupiła w nim kreatywnych, młodych artystów, by wraz z nimi tworzyć i wspierać ich rozwój. W zaciszu starego podwórka udało się wygospodarować różne strefy – od sztuki, wernisaży po strefę relaksu, dzięki czemu RO tętni życiem. Znane firmy projektowe mają tu pracownie, jest to także kolebka takich duńskich projektantów jak Piet Hein Eek, Maarten Baas i Nacho Carbonell, ale temat wnętrza rozwiniemy w kolejnych wpisach…tak pisałyśmy we wpisie o ogrodzie. Dziś nadszedł czas na prezentację wnętrza.
Niezwykle artystyczne, z duszą, nutką ekstrawagancji. Czuć w nim miłość do tworzenia, do sztuki. Eksponowane prace i produkty nie są absolutnie spójne, nie znajdziemy w nim porządku. Kolory są dość jesienne, w koło użyte bardzo naturalne materiały, a w powietrzu czuć klimat postarzanego drewna. Będąc we wnętrzu RO, czułam się jak w innej epoce. Nie do końca można to nazwać cofnięciem się w czasie, bo to wnętrze przeniosło mnie nie do innej epoki, tylko do innej bajki.
Nie zdarza mi się często trafiać do takich miejsc, a szkoda. Jestem pewna, że u nas tez istnieją podobne miejsca. Może podzielicie się wiedzą na ten temat i zdradzicie bajkowo artystyczne, inspirujące przystanki na mapie Waszych miast?
Intrygujące zdjęcia. Super klimat. Pozdrawiam
Cieszymy się niezmiernie : )
cudowne
<3
Myślę, że w takim klimacie bym się odnalazła, pięknie.
<3
Cudownie !!!
Fajny klimat tych zdjęć.