Letnie miesiące niezmiennie nastrajają mnie myślicielsko, lubię sobie usiąść wygodnie, a że z reguły w tym okresie pogoda temu sprzyja, dumam sobie w miękkim fotelu na tarasie. Nawet nie wiecie ile świeżych i nowych idei wpada do głowy, gdy umysł odpoczywa a wzrok błądzi po przestworze nieba. Niby myślę o niebieskich migdałach, aż tu nagle, jest! Niespodziewanie pojawia się nowy pomysł, nowe rozwiązanie, świeże spojrzenie. Spróbujcie koniecznie, to naprawdę działa. Czasem, żeby się zainspirować nie trzeba szukać na siłę, tylko pozwolić myślom płynąć swobodnie. Lato i piękne okoliczności przyrody wyjątkowo temu sprzyjają i staram się korzystać z uroków lipca, kiedy tylko mogę.
Postanowiłam stworzyć sobie takie miejsce, w którym w każdej wolnej chwili i kiedy najdzie mnie ochota, będę mogła oderwać się od rzeczywistości w poszukiwaniu inspiracji lub po prostu odpoczynku. A jak zorganizować sobie taki zakątek? Wykorzystajcie ogród, taras, balkon czy nawet ogród zimowy, to czym dysponujecie i gdzie jesteście w stanie wygospodarować takie miejsce dla siebie. Ważna jest wygoda, by myśli mogły błądzić swobodnie, a ciało odpoczywać. Ja do tego celu wykorzystałam kawałek swojego tarasu, wygodny fotel i podnóżek od Doram Design, dodałam grający lampion z funkcją chłodzenia i przechowywania napojów i jestem w pełni gotowa do relaksu! Zadbałam o to, by fotel i podnóżek były pokryte tkaniną odporną na szybkie brudzenie i łatwą w czyszczeniu, bo na zewnątrz o takie zabrudzenia łatwo, a nie o ciągłe czyszczenie w zakątku relaksu przecież chodzi. Ta akurat pokryta jest teflonem, co znakomicie sprawdza się w tej sytuacji, dodatkowo odporna jest też na szybkie płowienie. Grający lampion stał się jednym z moich ulubionych gadżetów outdoorowych w tym sezonie! Nie dość, że jest bardzo estetyczny, to również ogromnie funkcjonalny. Pozwala leniwie sączyć się muzyce podczas letniego odpoczynku, wieczorem da światło, no i można w nim schłodzić napój, bo wewnątrz ma pojemnik na lód. Uwielbiam takie kompleksowe rozwiązania!
Kiedy już zaaranżowałam swoją oazę spokoju, często zdarza mi się siadywać tu popołudniami w poszukiwaniu chwili wytchnienia od codziennej bieganiny. Dzieci już wiedzą, że jak mama nagle zniknęła z pola widzenia, to oznacza, że właśnie ''wietrzy umysł'' i nie należy jej przeszkadzać : ) Uwielbiam te momenty tylko dla mnie, dzięki którym mam dużo więcej zapału do codziennych zmagań i pracy. Każdy z nas potrzebuje takiej chwili totalnego resetu. Ostatnio urozmaicam sobie te momenty, przeglądając albumy, bo umysł projektanta potrzebuje ciągłej pożywki dla wyobraźni, łączę więc przyjemne z pożytecznym, pozwalając oczom chłonąć piękne i inspirujące obrazy. Nalewam wodę do pięknego kieliszka, wszak pięknie podane smakuje lepiej, przygotowuję porcję świeżych owoców i delektuję się urokami lata, a nowe pomysły same przychodzą. Tak wygląda summer chill w moim wydaniu 🙂
Podzielcie się koniecznie swoimi sposobami na letni odpoczynek i opowiedzcie jakie kreatywne pomysły dzięki temu przyszły Wam do głowy. Jestem przekonana, że mnie zaskoczycie 😉 I korzystajcie z lata, bo ono zawsze trwa za krótko!
asia real
Wszystko super, tylko zamiast wody prosecco 😉
dokładnie :DDD
Uwielbiam wiosnę i lato, to zawsze czas, w którym jestem w stanie naładować się pozytywną energią na nadchodzącą jesień i zimę 🙂 Mam nadzieję, że do Polski wrócą jeszcze upały i będzie można podładować się jeszcze trochę w słońcu,
Uwielbiam wiosnę i lato, to zawsze czas, w którym jestem w stanie naładować się pozytywną energią na nadchodzącą jesień i zimę 🙂 Mam nadzieję, że do Polski wrócą jeszcze upały i będzie można podładować się jeszcze trochę w słońcu! 🙂
to prawda…trzeba chlonac wit.D3 poki jest 🙂 pozdrawiamy
Jeśli można spytać, gdzie kupiona bransoleta? bardzo ładna 🙂 pozdrawiam
to też już dość stary nabytek, chyba również h&m
Pięknie!chce taką spódnicę – Asiu gdzie kupiłaś?
oj to juz stara…chyba z h&m